Kilka ważnych pytań, część 10: Czy zmienność rynku równa się ryzyku?

"To niemal powszechny zwyczaj w branży finansowej, że zmienność rynku utożsamia się z ryzykiem, które ponosi inwestor. Nietrudno trafić na takie właśnie podejście w analizach, komentarzach, pracach naukowych i literaturze. Czy takie traktowanie zmienności, liczonej odchyleniem standardowym, wariancją, ATRem czy inną miarą, jest prawidłowe?"

"Takie podejście to pewne uproszczenie, przydatne do budowy modeli i analiz finansowych. Zakłada ono, że fluktuacje cen instrumentów same w sobie niosą ryzyko (tzw. systematic risk), nie sięga do źródeł przyczyn lecz opisuje objawy.  Tak naprawdę jednak zmienność mierzy po prostu… zmienność. Do pomiaru ryzyka używa się jej z głównie z powodu prostoty użycia ponieważ w ten sposób można je matematycznie skalować, a liczbami da się prościej zarządzać niż nieokreślonością."