"Czy analityk posiadający analizowane/rekomendowane
akcje i dysponujący jakąkolwiek przewagą informacyjną, powinien ją w tekście
ujawnić? Nie chodzi przy tym o sens etyczny, bardziej o strategię w kontekście
jego potencjalnych korzyści finansowych. Niekoniecznie też musi tu chodzić o
informacje poufne gdyż pachnie to kryminałem, lecz raczej o informacje
publiczne, ale jeszcze nie znane, bądź dobrze skojarzone przez analityka
fakty/dane, albo poznanie jakichś intencji innych inwestorów nie objętych
poufnością itd. itp.
Logicznie rzecz biorąc powinno zależeć mu na tym, aby na danej spółce zapanował duży ruch i doszło do wzrostów kursów, powinien więc umiejętnie i jak najszybciej tego rodzaju informacje zamieścić w analizie/rekomendacji.
Ujawnienie faktu posiadania akcji prowadzić może u odbiorców owej analizy/rekomendacji do zrodzenia podejrzeń o różnego rodzaju intencje piszącego. Czyż nie? Pytanie: jakiego rodzaju?"
http://blogi.bossa.pl/2013/10/ 27/kilka-waznych-pytan-czesc- 2/
Logicznie rzecz biorąc powinno zależeć mu na tym, aby na danej spółce zapanował duży ruch i doszło do wzrostów kursów, powinien więc umiejętnie i jak najszybciej tego rodzaju informacje zamieścić w analizie/rekomendacji.
Ujawnienie faktu posiadania akcji prowadzić może u odbiorców owej analizy/rekomendacji do zrodzenia podejrzeń o różnego rodzaju intencje piszącego. Czyż nie? Pytanie: jakiego rodzaju?"
http://blogi.bossa.pl/2013/10/