Kieżun: Polska Afryką Europy. Transformacja była klasyczną neokolonizacją

"Nasza transformacja to była klasyczna neokolonizacja – profesor ekonomii Witold Kieżun nie zostawia suchej nitki na przemianach gospodarczych po 1989 r. (...)

(pytanie) Jeden z pionierów polskiej transformacji mówił mi o panu i pańskich krytykujących przemiany kolegach: „Pamiętam tych wszystkich profesorów. Oni na wszystko odpowiadali, że się nie da, że to niebezpieczne. Ale im łatwo było tak mówić, bo nie ponosili politycznej odpowiedzialności. A myśmy musieli działać szybko i w zderzeniu z brutalną rzeczywistością".
(odpowiedź) Oczywiście, że można było działać szybko. Ale dlaczego to musiało się odbywać według recepty zagranicznych ekspertów? Takich, którzy – jak Sachs – nie rozumieli polskich realiów, a nasz kraj był dla nich co najwyżej poletkiem do ekonomicznych doświadczeń. Inni zaś przyjeżdżali do Polski, żeby zrobić złoty interes. Niektóre kraje naszego regionu podziękowały za ich usługi. Dlaczego my nie mogliśmy postąpić tak samo? Poza tym działanie szybkie nie musi się równać robieniu polityki na oślep. Przecież nawet guru amerykańskiej ekonomii neoliberalnej przestrzegał w 1991 r. polskie władze przed zbyt gorliwym dopasowywaniem się do oczekiwań Zachodu. Milton Friedman mówił wtedy, że kontrola płac nie ma nic wspólnego ze zwalczaniem inflacji. (...)

Witold Kieżun jeden z nestorów polskiej ekonomii i zarządzania. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Potem był więziony w sowieckim łagrze. Po wojnie pracował w Narodowym Banku Polskim i Polskiej Akademii Nauk. W 1980 r. wyjechał z kraju. Wykładał na uniwersytetach w USA i Kanadzie. Kierował też ONZ-etowską misją rozwojową w Burundi w Afryce. W latach 90. wrócił do Polski. Obecnie jest związany z Akademią Leona Koźmińskiego w Warszawie. Ma 92 lata."